W lutym bieżącego roku mija 210 rocznica urodzin Fryderyka Chopina. Dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 6 w tym miesiącu odwiedzały Filię nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle, aby dowiedzieć się więcej o życiu i twórczości tego sławnego Polaka.
W ciszy panującej w bibliotece słychać było muzykę: walce, polonezy, krakowiaki i mazurki – polskie tańce ludowe oraz Preludium deszczowe, w którym można usłyszeć krople deszczu uderzające miarowo i odgłosy burzy.
Czy w salonie państwa Chopinów były duchy? Czy Chopin strzelał z armaty? Ile miał lat, kiedy napisał swój pierwszy utwór? Dzięki książce Michała Rusinka „Mały Chopin” dzieci poznały wiele pasjonujących historii z dzieciństwa znanego kompozytora. Okazuje się, że mały Fryderyk nie cierpiał szpinaku, walczył z mrówkami, usiłował leczyć zęby fortepianowi, budował z kory łódeczki i wpuszczał je do rzeki Utraty. Dowiedziały się też, że mazurki – to nie tylko ciasta wielkanocne, polonezy – to nie tylko samochody, a walce – to nie tylko maszyny drogowe oraz jak z małego Frycka wyrósł wielki kompozytor – Fryderyk. W czasach szkolnych Fryderyk często spędzał wakacje w Szafarni, w wiejskiej posiadłości rodziców swojego kolegi, państwa Dziewanowskich. Był uzdolniony nie tylko muzycznie, ale też pięknie rysował i pisał z dużym humorem, o czym dzieci dowiedziały się słuchając opowiadania Miry Jaworczakowej „Frycek w Szafarni”.
Chopin pisał utwory na różne instrumenty, a także orkiestrę. Jednak szczególne miejsce w jego twórczości zajmuje muzyka fortepianowa. Nazwano go poetą fortepianu. Jak wielu Polaków żyjących w tamtych czasach, Chopin udał się na emigrację i zamieszkał w Paryżu. Tam też zmarł 17 października 1849 r., w wieku 39 lat. Jego grób znajduje się na cmentarzu w Paryżu, a serce – zgodnie z jego wolą – w kościele św. Krzyża w Warszawie.
Na zakończenie zajęć dzieci na pięcioliniach za pomocą farb i patyczków „malowały” muzykę. A nuż odkryjemy jakiś talent muzyczny?